Analiza podróży do Transylwanii [Nosferatu Wampir]
top of page
  • KapitanVideo

Analiza podróży do Transylwanii [Nosferatu Wampir]


Wiele osób przypomina mi o filmie Nosferatu Wampir Wernera Herzoga i polskiej chłopce, która pojawia się podczas przystanku Jonathana w drodze do Transylwanii. Czy może to oznaczać, że podróżował przez Polskę? Albo że ekipa Herzoga odwiedziła nasz kraj podczas realizacji filmu? Na te pytania postaram się odpowiedzieć analizując podróż Jonathana Harkera i filmowe lokacje, które odwiedza.

Kadr z filmu / Jonathan oraz hrabia Dracula


Nosferatu Wampir Wernera Herzoga to remake niemieckiego filmu Nosferatu – symfonia grozy oraz ekranizacja powieści pt. Dracula autorstwa Brama Stokera.

Akcja filmu z 1979 roku została osadzona w niemieckim mieście Wismar gdzie życie płynie swoim tempem, a ludzie są zajęci swoimi sprawami.

Kadry z filmu


Gdy Pan Renfield (Roland Topor) dostaje list od hrabiego Draculi z prośbą o pomoc przy szukaniu nieruchomości w jego mieście, od razu zgłasza się do zaufanego agenta Jonathana Harkera (Bruno Ganz). Aby przedstawić ofertę hrabiemu trzeba jednak przebyć długą drogę na drugą stronę Karpat, do Transylwanii o której mówią, że jest nawiedzona. Mimo to Jonathan już następnego dnia wyrusza konno w czterotygodniową podróż do gór Kelimeńskich. Podczas jedynego ukazanego przystanku, przed samym wjazdem na przełęcz Bargau zatrzymuje się w nieokreślonej lokalizacji. Na miejsce to skłąda się z gospody prowadzonej przez Niemca i Polkę oraz sąsiadujący z nią cygański tabor.

Kadry z filmu / Cygańskie obozowisko i wnętrze gospody w której nocuje Jonathan


W gospodzie jest tłoczno i głośno. Ze względu na wielu gości na posiłki trzeba poczekać nieco dłużej niż zwykle co złości Jonathana. Z niecierpliwości nawet wykrzykuje cel swojej podróży jednak zamiast otrzymać zrozumienie i ciepły posiłek poza kolejką otrzymuje zdumienie i zaciekawienie. Na hasło "Dracula" cała hałastra ucichła jak makiem zasiał, a polska gospodyni upuściła talerz z wrażenia. Kto odważyłby się spotkać z Draculą? Tylko jakiś wariat. Niemiecki gospodarz próbuje przekonać podróżnika, aby zawrócił, a gdy mu się to nie udaje zaprasza go do cygańskiego ogniska aby poznał romskie spojrzenie na sprawę, ale niestety ani Niemiec, ani Cyganie nie przekonali go.


Gdy wszelkie historie o upiorach i wilkach zawiodły, z ostatnią próbą przekonania śmiałka do odwrotu przychodzi Polka gdy ten kładzie się już spać w wynajętym pokoju. Po wejściu do pokoju swego gościa od razu wykorzystuje wszystkie chwyty jakie zna - zmawia pacierz, ciska wodą święconą i pomimo sprzeciwu zakłada Jonathanowi na szyję krzyżyk aby ten nie ściągnął do karczmy żadnych demonów. Dodatkowo zostawia mu książkę “O wampirach i innych krwiopijcach” licząc na to, że po jej lekturze zmieni zdanie i zawróci do domu. To właśnie w tej scenie jest najwięcej "polskości w Polce" ponieważ reklamuje mu tę książkę po polsku.

Gospodyni: (po polsku) Proszę sobie czytać książke, ciekawa, ciekawa.
Jonathan: (po niemiecku) To dla mnie?
Gospodyni: (po polsku) No, proszę czytać.

kadry z filmu / polska chłopka i Jonathan


Mimo iż Harke wcale jej nie rozumie i nie ma ochoty na lekturę, troskliwa kobieta nie daje za wygraną i powtarza swą mantrę co w końcu skutkuje zainteresowaniem jej gościa. Po przeczytaniu kilku pierwszych zdań jednak rezygnuje, ale chowa ją do swej sakwy co będzie miało wpływ na późniejszy bieg wydarzeń. Nazajutrz, mimo wszystko rusza w stronę tajemniczego zamku, a polska gospodyni żegna go znakiem krzyża. Droga z Wismaru do Gór Kelimeńskich w prostej linii przechodzi przez Polskę wzdłuż granicy z Czechami i Słowacją. Oznacza to, że droga ta byłaby niezwykle trudna ponieważ prowadzi wzdłuż grzbietu Tatr. Możliwości drogi są dwie - po polskiej i czechosłowackiej stronie Gór. Najrozsądniej byłoby wybrać tę polską ponieważ jest krótsza jednak Jonathan wybrał najprawdopodobniej tę drugą opcję. Dlaczego? Przez koszta produkcji. Ponieważ Werner Herzog postanowił nakręcić dużą część zdjęć w Czechosłowacji (łącznie z Zamczyskiem Wampira) cała ekipa filmowa podróżowała właśnie tamtędy. Ponadto Herzogowski Wismar czyli punkt startu został "zagrany" przez Delft, miasteczko w zachodniej Holandii co tylko napina linię podróży w południową stronę. Oznacza to, że ani filmowy Jonathan, ani ekipa Herzoga nie odwiedzili Polski.

kadry z filmu / Droga do zamku Draculi


Skąd więc wzięła się tam bogobojna Polka? Odpowiedź znowu prowadzi do budżetu i oczywiście przypadku. Z racji tego, że Herzog realizował film w kilku państwach postanowił okroić ekipę filmową do minimum, a statystów wynajmować w miejscach w których aktualnie nagrywa. Głównie ze względów finansowych. Nie potrzebował profesjonalnych odtwórców co ułatwiło mu sprawę. Polska chłopka najprawdopodobniej napatoczyła się się gdzieś na planach w okolicy granicy z Polską. Być może był to nasz trójstyk granic skoro partnerem Polki był Niemiec, a mieszkali w Czechosłowacji. Co ciekawe Werner Herzog jest słynny z zatrudniania naturszczyków. Jego odkrycie Bruno S. który wystąpił w nagradzanych Zagadce Kaspara Kausera oraz Stroszku był upoślodzonym i bezdomnym człowiekiem, który nie grał u nikogo innego.




Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page