Głupia Polka z giwerą - to skończy się aferą. [Wdowy]
top of page
  • RobertRawski

Głupia Polka z giwerą - to skończy się aferą. [Wdowy]

Zaktualizowano: 17 maj 2022


Wdowy w reżyserii docenianego przez krytyków Steva McQueena to film poruszający wiele problemów społecznych takich jak feminizm, rasizm czy korupcja, pozostający jednak przeciętnym kryminałem osadzonym w bandycko-politycznym świecie. Jest luźno oparty na książce pod tym samym tytułem autorstwa Lindy La Plante, która stała się bestsellerem, ale niestety mnogość wątków nie pomogła jej ekranizacji i sprawiła, że jest za długa i nudna. Niemniej jednak pozycja ta jest bardzo przydatna przy ocenie wizerunku Polaków przedstawianym w obecnych produkcjach. Warto zauważyć ,że reżyser jest czarnoskórym londyńczykiem.

Kadr z filmu / Alicja na strzelnicy / źródło: imdb


Jest to historia kobiet, tytułowych wdów, które straciły mężów w ich wspólnym numerze stulecia. Byli złodziejami, nastawionymi na grubą kasę, jednak podczas tej akcji wpadli w zasadzkę i zostają wysadzeni w powietrze. Mężowie zginęli, kasa spłonęła, a długi zostały, wdowy miały więc tęgi orzech do zgryzienia. Owe kobiety są bardzo różne, nie znają się i nie łączy ich nic poza faktem istnienia wspólnego długu ich mężów (oraz planu kolejnego skoku). Dla podkręcenia multikulturowości Chicago, w którym dzieje się cała akcja, są one kolejno: afroamerykanką Veroniką (Viola Davis), latynoską Lindą (Michelle Rodriguez) oraz Polką Alicją (Elizabeth Debicki, która jako aktorka ma również polskie korzenie). Veronika po odnalezieniu notatnika męża z planem kolejnego skoku nakłania pozostałe wdowy do działania, które polega na zwinięciu 5 milionów zielonych pewnemu skorumpowanemu politykowi (Collin Pharell). Taka kwota pozwoliłyby na spłatę długu wszystkich mężów, a każdy mial coś za uszami. Mąż Polki, Florek (Jon Bernthal znany z roli Punishera) w retrospekcjach jest przedstawiony jak rasowy bandzior ze wschodu, ubrany w dres z wiadomą ilością białych paskówna boku z wielokrotnie łamanym nosem przyklejonym do jego twarzy. Aby nie oceniać człowieka po twarzy i dresie, warto dodać, że jest też damskim bokserem - Alicja podczas pierwszego wejścia w filmie ma podbite oko, które Florek każe jej przypudrować "bo mu się nie podoba". Alicja zdaje się być zbyt uzależniona finansowo od swojego męża-oprawcy i dlatego pozwala aby ten związek trwał.

Kadr z filmu / Alicja i Florek / źródło: imdb

Florek prawdopodobnie też jest Polakiem, na jego mszy pogrzebowej usłyszymy polskie modlitwy jednak nie jest to nigdzie wprost powiedziane. Po jego śmierci Alicja jest zrozpaczona bo nie ma pojęcia czym mogłaby się zająć. Pozostałe wdowy zostały ukazane jako osoby przedsiębiorcze, zmotywowane i radzące sobie w dorosłym życiu, prowadzą swoje interesy. Tylko Polka prezentuje się jako niezaradna utrzymanka. Jej postawa jest prawdopodobnie efektem wychowania przez jej matkę Agnieszkę (Jacki Weaver), która prezentuje się jeszcze gorzej.

Alicja: Muszę iść do pracy
Matka: Gdzie? Na sprzątaczkę? Kelnerkę? I w ogóle po co?
Alicja: Niby co mam robić? Od ciebie poszłam do Florka.
Matka: Powinni cie utrzymywać mężczyźni.

Złote rady matki szybko kończą się sprzeczką i kolejnym ciosem w twarz Alicji (tym razem w drugie oko), kiedy ta wypomina jej, że nie chce żyć jak ona – wpędzić męża do grobu i mieć za nic własne dzieci. Jakby tego było mało matka proponuje swojej córce aby ta rozpoczęła działalność jako prostytutka za pomocą serwisu randkowego.

To są mądre dziewczyny Alicjo. W jeden wieczór zarabiają więcej niż inne dziewczyny na kasie przez miesiąc, a jeśli są urocze jak ty to dostają premie. Dają im biżuterię i traktują jak księżniczki. Mogą iść na studia. Tego bym dla ciebie chciała. Czy to takie złe?

Wypomina przy okazji jej rozwiązłość w wieku nastoletnim. Siła perswazji “matki roku” jest jednak tak duża, że naiwna Alicja zaczyna realizacje jej nowego planu na życie. Spotyka się więc z Davidem, bogatym architektem, który chętnie zapłaci jej za dobre towarzystwo i nie będzie zadawał dużo pytań. Gdy tylko siadają do stolika i David pyta Alicję czego by się napiła, ta bez namysłu prosi o wódkę.

Pochodzisz z Rosji?
Nie, jestem Polką....Amerykanką. Babcia była z tamtąd. Lubię wódkę.

Kiedy wdowy umawiają się na spotkanie, aby obgadać plan działania tylko Polka spóźnia się wprowadzając Weronikę i Lindę w zakłopotanie. Muszą wykonać bandycki numer choć same nie są bandytami, a z działalnością mężów nie miały nic wspólnego. W tym celu muszę wejść w ich skórę i dobrze się przygotować. Dzielą się zróżnymi zadaniami przygotowawczymi i trzeba przyznać, że radzą sobie z tym nieźle. Z wyjątkiem Alicji której przypadło kupno auta potrzebnego do skoku i broni. Na licytacji aut używanych kupuje samochód za więcej niż ten jest wart, a ponadto zapomniała powiedzieć, że nie potrafi prowadzić auta przez co ma roblem z powrotem do bazy. Staje się jasne, że Alicja jest najsłabszym ogniwem w tym trio.

kadr z filmu / Alicja i broń / źródło: imdb


Na giełdzie broni, musi prosić o pomoc jedynej z niewielu kobiet, którą tam zastała. Odgrywa tam spanikowaną kobietę, która dręczona przez męża potrzebuje kupić pistolet do każdego pomieszczenia w swoim domu zwiększając ryzyko wpadki i ich rozpoznania. Scena ta jest jedynym momentem w którym usłyszymy dialog w łamanej polszczyźnie w wykonaniu Elizabeth Debicki. Jakby tego wszystloego było mało, Veronica nakrywa Alicję z jej sposorem Davidem co również kończy się jej dezaprobatą.

Veronica: Miesiąc po śmierci męża?
Alicja: Musisz się czepiać?
Veronica: Jesteś zdzirą.
Alicja: Nie mów tak do mnie.
Veronica: Należy ci się. Jesteś głupią dziewuchą.
Alicja: Tylko nie głupią!
Veronica: To się nie puszczaj.

kadr z filmu / Alicja po "robocie" / źródło: imdb

Podczas tej sceny wiadać, że Alicja ma dość takiego traktowania, ma dość nazywania jej głupią i zaczyna pokazywać pazurki co ponownie kończy się wymianą ciosów (tym razem z Weroniką). Po dwóch kontrolnych uderzeniach panie jednak zdają sobie sprawę, że muszą wspołpracować aby popchnąć ich bandycki plan do przodu.

Podczas finałowego skoku nasza Polka tylko potwierdziła to, że jest czarną owcą drużyny. Gdy następuje "wielkie dzień" i zamaskowane kobiety stanęły przed sejfem, jedna z nich (najprawdopodobniej Alicja) błędnie wpisuje kod, który miała zapisany na kartce. Okazuje się, że trzymała kartkę do góry nogami (891618) co podkreśla jej brak inteligencji i niezaradność. Podczas dywersji, sprawy zaczynają się jeszcze bardziej komplikować i przez jeden niewłaściwy ruch, Alicja zostaje postrzelona (tak samo jak na początku filmu jej mąż Florek), a ojciec okradanego polityka (Robert Duvall) zostaje niepotrzebnie zabity. Rana Alicji powoduje ponadto konieczność zawiezienia jej do szpitala wystawiając całą bande na dodatkowe ryzyko ujęcia. Nie zmienia to jednak faktu, że doprowadziły napad do końca i zgarnęły upragnioną kasę. W finałowej scenie dowiadujemy się, że Veronica oddała kasę na budowę szkoły, Linda zainwestowała w wymarzony sklep, a Alicja....nie zainwestowała w nic. Ach ta Polka!

Podsumowując, obraz Polki w takiej roli nie byłby taki zły jednak postawiona w konfrontacji ze sprytnymi, przedsiębiorczymi i zaradnymi kobietami wygląda ona wyjątkowo negatywnie. Polka jako jedyna została ukazana w niekorzystnym świetle jako niemająca własnego zdania, wulgarna trzpiotka o wątpliwej moralności. Jest niewykształcona, jednak nie przeszkadza jej to bo i tak nie ma ochoty pracować. Twierdzi, że od tego są faceci. Daje się poniżać przez swoją matkę i męża jednak z czasem nabiera pewności siebie i dumy. W filmie kilkukrotnie nazywana jest głupią i puszczalską co sprawiedliwie było efektem jej ekranowych poczynań. Nakreślony obraz Polek jako pięknych i głupiutkich jest w kinie powtarzalny od wielu dekad, można by rzec, że od samego początku istnienia kina, dlatego też temat ten będzie jeszcze wielokrotnie wracał na bloga.










137 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page